O NAS

 geneza założenia hodowli owczarka podhalańskiego z rodowodem ZKwP (FCI)

Owczarek podhalański a koty

Od wielu lat mieszkamy z kotami „dachowcami”, które zostały porzucone i samodzielnie musiały walczyć o przetrwanie. Pierwotnie głównym powodem naszego zainteresowania nimi było zapewnienie naszej Babci, z którą przez wiele lat razem mieszkaliśmy, towarzystwa w trakcie naszej nieobecności w domu. Po śmierci Babci miłość do tych sympatycznych zwierząt pozostała. Do naszych obecnych mruczków Czarka i Głodka jesteśmy bardzo przywiązani a kocią pasją zaraziliśmy kilku sąsiadów…

Koty są kochane, ale mąż zawsze marzył o posiadaniu owczarka podhalańskiego. Najpierw mieszkaliśmy w bloku, więc dla takiego psa byłoby to męczarnią (koty łatwiej znoszą pobyt w betonowej klatce). Od czasu, gdy przenieśliśmy się do wybudowanego przez nas domu, marzenia o podhalanie powróciły…choć z dużymi oporami ze strony żony – zapalonej ogrodniczki, posiadaczki wypielęgnowanego kwiatowo-warzywno-rekreacyjnego ogrodu. Pozostała jeszcze kwestia kotów. Jak zareagują na psa? Jak pies zareaguje na koty? Jak się później okazało, owczarek podhalański z kotem może mieszkać pod jednym dachem, bez szkody dla któregokolwiek z domowników 

Koty, Czarek (czarny) i Głodek (kremowy), dobrze przystosowały się do mieszkania z owczarkiem podhalańskim pod jednym dachem. Przed Bystrą musimy tylko chować kocie jedzenie, ponieważ bardzo jej smakuje a nie chcemy, żeby zaczęła miauczeć  

Bystra z Czarkiem są kumplami. Czasami go wyliże, innym razem zaprosi do zabawy. Z drugim kotem stosunki są chłodne i mocno dyplomatyczne (pewnie dlatego, że Głodek próbował pokazać Bystrej, jak była mała, że w stadzie jest ważniejszy a później Bystra urosła...).

Owczarek podhalański z rodowodem – czy warto? 

Po co psu rodowód? 

Za sprawą naszego syna, (który uparł się po I Komunii, że chce psa… a mąż – taternik zakochany w górach i owczarkach podhalańskich – tylko takiego psa) postanowiliśmy ostatecznie, że zamieszka z nami PODHALAN. Byliśmy „zieloni” a zróżnicowanie ofert na rynku olbrzymie. Oczywiście to, co przede wszystkim je wyróżniało, to ceny od niskich po, wydawałoby się na pierwszy rzut oka, niezwykle wysokich. I tu padło po raz pierwszy pytanie – czy pies musi mieć rodowód? Czy rodowód to tylko papierek? Czy oferty tanie (przeważnie z dopiskiem „oddam za zwrot kosztów utrzymania”, „rasowy bez rodowodu”, „oddam za darmo szczegóły przekazania pod nr tel…” itp.) to oferty okazyjne? Czy jeżeli już rodowód, to czy musi być wystawiony przez jakąś renomowaną organizację? A jeśli tak to jaką? Czy to wszystko ma znaczenie? Po długich rozmyślaniach i wielu debatach w rodzinnym gronie oraz po zapoznaniu się z wieloma opiniami w Internecie, wiedzieliśmy, że nasz wybór może być tylko jeden. Jeżeli zdecydowaliśmy się na zakup psa konkretnej rasy, to chcemy mieć gwarancję, że nabędziemy zdrowe i zadbane szczenię, odpowiednio socjalizowane z człowiekiem, pochodzące od rodziców zgodnych charakterem i wyglądem z tą konkretną rasą. Rodowód narzuca bowiem na hodowcę określone wymogi, które są dobre zarówno dla psich rodziców jak i ich szczeniąt. I ten argument chyba był dla nas najbardziej przekonujący, gdyż nagle zdaliśmy sobie sprawę, jak wiele jest „hodowli” gdzie pies jest tylko towarem, a to, co się liczy, to jedynie zysk. Rodowód stał się więc dla nas również gwarantem, że nie wspieramy wątpliwej jakości hodowli, dla których każdy sposób na zarobek jest dobry, bez względu na cierpienie zwierząt.

Owczarek podhalański cena szczeniaka z rodowodem - skąd taka rozbieżność? 

Kupując Bystrą, która dała początek naszej hodowli psów rasy owczarek podhalański, byliśmy lekko zdziwieni ceną. Były psy „za darmo”, ale czuliśmy, że za darmo to księżyc świeci . Podhalan bezpośrednio od górala, oczywiście bez rodowodu, kosztował 300-500 zł. Owczarek podhalański z rodowodem w granicach 700-900-1300 zł i więcej (rodowód po jednym z rodziców lub po obydwu, ale nie wiadomo jaki), a podhalan z rodowodem Związku Kynologicznego w Polsce (ZKwP) od ok 2.500,00 zł do 3.500,00 zł i więcej - tu cena zależała czasami od tego, czy owczarek tylko do kochania (tańszy) czy na wystawy (droższy) lub do założenia hodowli (najdroższy). I sporadycznie jeszcze tajemniczy dopisek: „cena dotyczy szczenięcia sprzedawanego na terenie Polski”. Wtedy jeszcze nie rozumieliśmy dokładnie, skąd taka rozbieżność w cenie szczeniaka z rodowodem. To zrozumieliśmy z czasem.

Owczarek podhalański z rodowodem ZKwP (FCI) 

Dlatego też postanowiliśmy kupić rasową suczkę z rodowodem. A jeżeli rodowód, to tylko sprawdzonej organizacji ZKwP. Jako jedyna organizacja kynologiczna w Polsce jest (od 1938 r.) członkiem Międzynarodowej Organizacji Kynologicznej (FCI) powołanej w 1911 r. i zrzeszającej 90 krajów z 5 kontynentów. Do dziś zdążyliśmy się już wielokrotnie przekonać, że w rodowodzie nie chodziło tylko o papierek (i o jakikolwiek rodowód), a o zdrowie i przynależność do konkretnej rasy (posiadanie przez psa cech charakteru właściwych dla danej rasy). Jednocześnie mamy świadomość, że nasz kudłaty członek rodziny, od początku swoich dni, miał szczęśliwe dzieciństwo, dzięki czemu ani on, ani my nie mamy problemów z powodu błędów popełnionych przez przypadkową hodowlę.

Odrębną kwestią są przepisy, które nie zawsze są przestrzegane a przez kupujących doceniane. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, zabronione jest rozmnażanie psów w celach handlowych. Zakaz ten nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych  w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów. W przypadku hodowli psów rasowych zarejestrowanych w ZKwP z punktu widzenia kupującego psa, oprócz kwestii mających na celu bezpieczeństwo miotu i matki młodych szczeniąt, istotną, lecz chyba nie do końca docenianą cechą jest rodowód psa. W rodowodzie wyszczególnione są informacje o rodzicach oraz przodkach owczarka podhalańskiego (co do zasady do 4-go pokolenia). Pozwala to uniknąć przypadkowego kojarzenia psa reproduktora z suką a tym samym powstawania lub przenoszenia wad genetycznych, których źródłem jest zbyt bliskie pochodzenie psa i suki.

Teraz już rozumiemy, dlaczego owczarek podhalański z rodowodem ZKwP musi kosztować drożej. Zanim urodzą się szczeniaczki, psią mamę należy przebadać (np. progesteron) w celu określenia dni płodnych, sprawdzić czy maluchy dobrze się rozwijają w brzuszku a zdrowiu suni nic nie zagraża (USG). Poród odbywa się pod większą lub mniejszą kontrolą weta (zależy od doświadczenia hodowcy i od tego, czy poród przebiega bezproblemowo czy wymagana jest interwencja weterynarza). Potem jest oczywiście dokonywany przez dany oddział ZKwP przegląd miotu, szczeniaki dostają metryki, są odrobaczane, czipowane, szczepione,… Maluchy i ich mama są pod stałą kontrolą i opieką nie tylko hodowcy ale również weterynarza, a to wszystko kosztuje. I poświęca im się bardzo dużo czasu, zwłaszcza w pierwszych tygodniach życia (trzeba pilnować szczeniaków, żeby: psia mama ich niechcący nie przygniotła, wszystkie równomiernie jadły, systematycznie badać czy prawidłowo się rozwijają, w razie konieczności karmić…). Nie ma tu miejsca na nieprzemyślane krycie i przypadkowy rozwój szczeniąt. Stąd taka różnica w cenie pomiędzy różnymi „hodowlami”.

Rodowód wydany przez ZKwP składa się z dwóch stron. Na jednej znajduje się m.in. potwierdzenie wpisania owczarka podhalańskiego do Polskiej Księgi Rodowodowej oraz obowiązkowa informacja o odbytym badaniu na dysplazję. Wynik Bystrej HDA jest najlepszym możliwym wynikiem i oznacza prawidłową budowę stawów biodrowych. W tej części znajduje się także potwierdzenie posiadania przez Bystrą uprawnień suki hodowlanej.

Na drugiej stronie rodowodu znajduje się m.in. numer rodowodu, nazwa rasy psa, dane właściciela i hodowcy oraz wyszczególnienie przodków do 4-go pokolenia. Przyjmuje się, iż do 3-go pokolenia nie powinno zachodzić żadne pokrewieństwo. Ze względu na stosunkowo nieliczną populację owczarków podhalańskich po II Wojnie Światowej, dość trudno uniknąć pokrewieństwa w 4-tym pokoleniu.

Owczarek podhalański Bystra – charakter psa 

I tak pojawiła się w naszej rodzinie w Warszawie Bystra. Suczka zamieszkała z nami, gdy miała 2 miesiące i z miejsca podbiła serca wszystkich domowników łącznie z jednym kotem (drugi zachowuje daleko posuniętą rezerwę) i (wspaniałymi!) sąsiadami. Swojego wyboru nie żałujemy, owczarek podhalański ma zrównoważony charakter, jest idealnym psem dla dzieci (psem dla rodziny bez względu na jej wielkość). Podhalan jest przy tym psem inteligentnym, zrównoważonym, łagodnym ale jednocześnie czujnym i dobrym psem stróżującym (nie wpuści nikogo do domu, ale jeśli my zaprosimy kogoś do środka to zachowuje się przyjaźnie).

Całą rodziną wyjeżdżamy z Bystrą na wycieczki oraz uczestniczymy w wystawach. Bystra jest pełnoprawnym członkiem rodziny, dzieci (mamy syna i córkę) ją uwielbiają (w sposób pragmatyczny, bowiem na spacery chodzimy głównie my a nie one )

Dzięki Bystrej ogrodzenie od strony drogi jest dobrze pilnowane, co może wpłynęło na wyginięcie kilku gatunków kwiatów, ale jest to znikomy koszt w porównaniu z pełną wiedzą suni kto przejeżdża drogą... Pozostała część ogrodu nie ma znaczących oznak „użytkowania” (choć zdarzyło się Bystrej jesienią przekopać pusty warzywnik). Po drugiej cieczce temperament naszego owczarka podhalańskiego się znacznie uspokoił - zazwyczaj leży spokojnie na ganku, chyba, że coś ją zaniepokoi, wtedy natychmiast znajduje się przy ogrodzeniu i stara się „zapobiec niebezpieczeństwu” .

Owczarek podhalański, będąc członkiem rodziny, wyjeżdża z nami na wakacje i różne wycieczki. Doskonale znosi nawet długie podróże i całodniowe spacery (oczywiście z przerwami na odpoczynek).

Owczarek podhalański jest idealnym psem dla rodziny z dziećmi (uczy, bawi, wychowuje  )

Owczarek podhalański hodowla Warszawa 

Nasza fascynacja podhalanami systematycznie rośnie. Bystra na każdej wystawie jest doskonała, już jako junior była: Zwycięzcą Młodzieży, Najlepszym Juniorem, Zwycięzcą Rasy na Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych, która się odbywała w lipcu 2017 w Starej Miłosnej. Na wystawach spotykamy się z innymi hodowcami wymieniając się doświadczeniem i rozszerzając wiedzę pomocną w hodowli tych pięknych psów, aczkolwiek wystawy są dla nas miłym dodatkiem a nie celem samym w sobie.

Po ok. dwóch latach mieszkania pod „jednym dachem” z Bystrą, poznania jej cech charakteru i zobaczeniu jak nasza podhalanka zachowuje się w różnych sytuacjach, pokochaliśmy tą piękną rasę. Wcześniej, kupując naszą sunię, mieliśmy pewne obawy, czy owczarek podhalański na nizinach, w dodatku w Warszawie, może żyć i prawidłowo się rozwijać. Wspólnie spędzone dwa lata z Bystrą, przeprowadzone rozmowy z innymi właścicielami podhalanów, zdobyta wiedza teoretyczna (literatura) i praktyczna przekonały nas, że owczarek podhalański to nie tylko pies górski, ale również pies „niskopienny”, nizinny a nawet miejski. Decydujący wpływ ma nie położenie geograficzne, w jakim pies przebywa, lecz środowisko jakie mu zapewnimy i wkładane serce w jego prawidłowy rozwój. Zauroczeni bardzo pozytywnymi cechami charakteru POLSKIEGO OWCZARKA PODHALAŃSKIEGO postanowiliśmy założyć niewielką domową hodowlę podhalanów pod nazwą ARONIOWA DOLINA. Nasza hodowla jest zarejestrowana w Związku Kynologicznym w Polsce, który jest członkiem FCI. Tak zaczęła się przygoda naszej rodziny z tą piękną rasą, jedną z pięciu (mamy nadzieję, że niedługo sześciu) ras polskich.

Mieszkamy na obrzeżach Warszawy w tzw. Zielonej Białołęce (bociany, łosie, sarny i inne zwierzęta albo tu mieszkają albo nas odwiedzają), w niewielkim domku na działce o pow. ok. 1600 m2 z rybkami, dwoma kotami, Bystrą, ptakami i innymi zwierzętami.

Zapraszamy Państwa do zapoznania się z naszą hodowlą.

Nasz owczarek podhalański na wystawach zawsze zdobywa ocenę doskonałą, często medale i puchary.  Ale dla nas jest to przede wszystkim kochany członek rodziny. Ponieważ Bystra nie jest specjalnie zainteresowana brylowaniem na wybiegu (woli spacery lub wspólne wycieczki) staramy się oszczędnie jej dozować  uczestnictwo w wystawach psów rasowych.

Porządny spacer, podrapanie za uszkiem i przed ogonkiem to jest to, co owczarek podhalański lubi najbardziej 

RODO: Na podst. art. 7 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE, każda osoba odwiedzająca tą stronę internetową, poprzez okoliczność podania swoich danych osobowych, wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w celu umożliwienia udzielenia przez administratora odpowiedzi na zadane pytanie oraz ewentualnie w celu udzielenia późniejszych informacji o kwestiach związanych z hodowlą Aroniowa Dolina. Informujemy, iż: 1) administratorem przekazanych nam danych osobowych i osobą kontaktową w sprawie ich przetwarzania jest Dorota Pogorzelska-Budek; 2) celem przetwarzania danych osobowych jest umożliwienie udzielenia przez administratora odpowiedzi na zadane pytanie oraz ewentualnie udzielenie późniejszych informacji o kwestiach związanych z hodowlą Aroniowa Dolina – podstawę prawną stanowi zgoda zainteresowanej osoby na przetwarzanie swoich danych osobowych w w/w celach; 3) udostępnione dane osobowe nie będą podlegały udostępnieniu podmiotom trzecim; 4) udostępnione dane osobowe będą przechowywane przez okres niezbędny do udzielenia odpowiedzi lub informacji o hodowli Aroniowa Dolina lecz nie dłużej niż przez okres trwania tej hodowli; 5) osobie zainteresowanej przysługuje prawo dostępu do treści danych osobowych jej dotyczących, oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych, a także prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo do bycia powiadomionym o sprostowaniu lub usunięciu danych osobowych lub o ograniczeniu przetwarzania, zażądania zaprzestania przetwarzania i przenoszenia danych, jak również prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie oraz prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego tj.: Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych; 6) podanie danych osobowych jest dobrowolne; 7) udostępnione dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanemu podejmowaniu decyzji, w tym profilowaniu.